Kult Bożego Miłosierdzia we Lwowie

Autor:Magdalena Maławska

Kult Miłosierdzia Bożego trwa w katedrze łacińskiej nieprzerwanie od lat wojennych. Mało osób wie, że katedra jest podwójnym sanktuarium. W każdy czwartek gromadzą się tutaj wierni na mszy świętej z koronką. Kult Bożego Miłosierdzia zaczął się tutaj rozwijać od 1946 roku dzięki księdzu Karolowi Jastrzębskiemu. Jeszcze przed wojną odwiedził on Wilno, gdzie spotkał się z przyszłą świętą siostrą Faustyną Kowalską. To od niej dowiedział się o tym cudownym nabożeństwie.

Obraz Jezusa Miłosiernego w katedrze lwowskiej, fot. Jan Hałas

Bazylika katedralna we Lwowie począwszy od średniowiecza, poprzez śluby króla Jana Kazimierza w 1656 r., była świadkiem wielu wydarzeń historycznych i duchowych. Świątynia ta głęboko wpisała się w historię Polski. Kiedy w 1944 r. armia radziecka zajęła Lwów, rozpoczął się proces ateizacji, zmierzający do ograniczenia do minimum życia religijnego. We Lwowie tylko katedra i kościół św. Antoniego mogły nadal służyć wiernym.

Ksiądz Karol Jastrzębski bywał w Wilnie i rozmawiał ze św. Faustyną Kowalską. Opowiedziała mu ona o nabożeństwie do Bożego Miłosierdzia. Tam też w czasie wojny lub tuż po jej zakończeniu namalowano obraz, który jeszcze w 1945 roku trafił z Wilna do Lwowa. Znalazł się on w katedrze, a obecnie jest umieszczony w kaplicy Pana Jezusa Miłosiernego i Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Gdy ks. Jastrzębskiemu zadawano pytanie, co dalej, jaka przyszłość czeka Lwów i katedrę odpowiadał zawsze: „Jak to, co będzie? Boże Miłosierdzie będzie”. Nawet wtedy, gdy Stolica Apostolska wydała dekret, w którym zakazywano tego kultu do czasu sprawdzenia wszystkich dokumentów, ówczesny proboszcz i późniejszy biskup Rafał Kiernicki powiedział, że on o żadnym takim zakazie nic nie wie. Wtedy była tzw. „żelazna kurtyna” i żadne listy do niego nie docierały. Dlatego to nabożeństwo trwało tutaj nieprzerwanie i nadal jest bardzo żywe. Świątynia nazywana była od 1948 roku Sanktuarium Bożego Miłosierdzia.

Obraz przywieziony z Wilna odnowiono w Krakowie i w nowych ramach przeniesiony został do kaplicy z ołtarza Trójcy Przenajświętszej. Trwająca wojna sprawiła, że wiele osób z dużą gorliwością przychodzi do katedry. Modlili się oni o pokój i miłosierdzie dla Ukrainy i świata. 7 kwietnia w bazylice metropolitarnej odbyła się uroczysta Msza św. odpustowa, która zgromadziła wielu czcicieli Bożego Miłosierdzia, którzy mieszkają we Lwowie.

Fragment obrazu namalowanego przez Władysława Maławskiego przedstawiający Matkę Bożą Łaskawą z Katedry Lwowskiej, fot. Magdalena Maławska

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top
Skip to content