Nietypowa uroczystość miała miejsca 19 listopada w Broad Bay, części miasta Dunedin na Wyspie Północnej w Nowej Zelandii. Celebrowano tam bowiem 75. rocznicę przeniesienia kościoła Matki Bożej Pokoju. Dlaczego go przeniesiono i jak tego dokonano?
Kościół, będący głównym bohaterem tego artykułu, został wybudowany w 1899 roku, w miejscowości Waihola, na Wyspie Południowej. Jego poświęcenie odbyło się 16 kwietnia, patronem został Św. Hiacynt – w tym wypadku chodziło o św. Jacka Odrowąża, założyciela polskiej prowincji Dominikanów. Uroczystość zgromadziła ponad tysiąc osób!
Kościół powstał jako odpowiedź na potrzeby lokalnej, polskiej społeczności, która osiedliła się w Nowej Zelandii.
Z czasem jednak malała liczba polskiej ludności w okolicy. Starsi wymierali, młodsi ruszali do większych miast i miasteczek, szukając atrakcyjnej pracy. Od 1919 roku nie odprawiono już mszy w kościele. W 1948 roku kościelni hierarchowie zadecydowali o nietypowym działaniu – przeniesieniu całego budynku do innej lokalizacji. Padło na Broad Bay w Dunedin, gdzie żyło sporo katolików, lecz nie było kościoła parafialnego.
Operacja przemieszczenia kościoła była niezwykle skomplikowana, Elementy kościoła transportowano ciężarówką, potem barką. W końcu stanął w nowym miejscu, pod nowym wezwaniem – Matki Bożej Pokoju. Służy parafianom – w tym Polakom – do dzisiaj, zaś ostatnia odnowa jego wnętrz zdobyła nagrodę za najlepszą historyczną renowację.
Źródło: Poles Down South