Często słyszymy o postaciach takich jak Marco Polo czy Mateusz Ricci, którzy zapisali się w historii swoimi podróżami do Azji i wpływem na kulturę Chin. Jednak w międzynarodowym panteonie odkrywców i naukowców, zasługujących na uznanie, znajduje się także Polak, którego dziedzictwo na Dalekim Wschodzie jest niemniej godne uwagi – Mikołaj Smogulecki.
Polska historia kryje wiele fascynujących postaci, które swymi dokonaniami weszły w skład mozaiki światowej erudycji. Jedną z nich jest Mikołaj Smogulecki – polski misjonarz, astronom i matematyk, który swą niezwykłą działalnością zaznaczył swój ślad na kartach rozwoju Chin.
Kraków, 1610 rok.
Urodzony w 1610 r. w Krakowie, Smogulecki już w młodym wieku wykazywał zainteresowanie naukami oraz kulturą orientalną. Wykształcenie zdobywał za granicą, między innymi w Fryburgu i w Padwie. Wstąpił do zakonu jezuitów, który zasłynął nie tylko działalnością misyjną, ale i edukacyjną oraz naukową na całym świecie.
Od złożenia ślubów zakonnych jego celem misyjnym stał się wschód. Po krótkim pobycie w Batavii na Jawie, dotarł w końcu do kontynentalnych Chin, gdzie obdarzony talentem do języków, uświadomił sobie potencjał, jaki może mieć nauka w dialogu międzykulturowym.
Mikołaj Smogulecki u cesarza Mingów
W 1646 r., na dworze cesarza Mingów, Smogulecki rozpoczął swoją nie tylko duszpasterską, ale i naukową pracę wśród mieszkańców cesarstwa chińskiego. Jego wykłady z astronomii i matematyki zebrały entuzjastyczne recenzje, a wiedza, którą przekazał mogła uszczknąć to, co miało nadejść w chińskiej nauce, w tym przede wszystkim logarytmy – matematyczne narzędzie, które zrewolucjonizowało obliczenia naukowe.
Ważnym osiągnięciem Smoguleckiego było przetłumaczenie na język chiński elementów europejskiej matematyki, w tym dzieła „Elementy” Euklidesa. Współpracując z chińskimi uczonymi, Smogulecki pomógł zintegrować europejską wiedzę matematyczną z tradycyjnymi chińskimi metodami nauczania.
Nie można także pominąć jego roli w sprowadzeniu do Chin nowoczesnego sprzętu astronomicznego, w tym teleskopów. Na gruncie jego działań, narodziło się nowe pokolenie chińskich astronomów, którzy przyswoili europejskie techniki obserwacyjne, co wzbogaciło chińską astronomię i przyczyniło się do dokładniejszych obserwacji nieba.
Rok 1653 to kolejny przełom w misji Smoguleckiego. Shunzhi, cesarz z dynastii Qing, otworzył mu nie tylko drzwi do Mandżurii, ale i serca wielu nowych wyznawców. Jego podróż po krainie, pełna trudów i naukowego zapału, została przerwana nagłą chorobą. W drodze do Kantonu 17 września 1656 r., Smogulecki zakończył swoje życie, pozostawiając po sobie dziedzictwo nie tylko religijne, ale i naukowe.
Zasłużony, ale zapomniany…
Postać Mikołaja Smoguleckiego to dowód na to, że polskie umysły miały swój udział w kształtowaniu światowej myśli naukowej. Wskazuje także na to, jak wiele możemy dowiedzieć się o historii, odwracając wzrok od znanych kart i spoglądając na te zaginione czy zapomniane. Mikołaj Smogulecki wciąż pozostaje cennym mostem między Polską a Chinami, a także symbolem pierwszych zbliżeń kulturowych i naukowych pomiędzy Wschodem a Zachodem.
W obecnym czasie, gdy stosunki między Polską a Chinami rozwijają się w sferze handlowej, dyplomatycznej i kulturalnej, warto przypominać o takich postaciach, jak Mikołaj Smogulecki. Jego dziedzictwo stoi jako przykład znaczenia popularyzacji nauki i międzynarodowej wymiany intelektualnej, jak również przypomina, że dokonania polskich myślicieli i naukowców znalazły swoje miejsce na przestrzeni wieków w najdalszych zakątkach świata.