Mężczyźni mojego życia

S. Michaela Rak i mężczyźni jej życia

Autor:Agnieszka Cyzio

W Instytucie Teologiczno-Pastoralnym w Rzeszowie i w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Stalowej Woli odbyło się spotkanie z s. Michaelą Rak i p. Małgorzatą Terlikowską promujące książkę „Mężczyźni mojego życia”. Książka to obszerny wywiad dziennikarki z Siostrą, w którym s. Michaela dzieli się świadectwem życia, miłości i pomagania. Siostra Michaela odkrywa przed czytelnikami bardzo osobiste i wzruszające historie. Wielu z nas w tych opowieściach może odnaleźć samych siebie, a wiele fragmentów książki może stanowić wartościowe cytaty i motto na życie.

Tytułowi mężczyźni nie są bohaterami romansów, ale mężczyznami, którzy mieli ogromny wpływ na życie i decyzje Siostry Michaeli, a ze spotkań z nimi Siostra czerpała siłę i odwagę do pomagania. Siostra Michaela opowiedziała wiele poruszających historii ze swojej misji, przekazała głębokie przesłanie miłości bliźniego i obecności Boga w życiu codziennym. Książka „Mężczyźni mojego życia” to także misja hospicyjna, część dochodu ze sprzedaży przeznaczona jest na wsparcie działalności Hospicjum bł. ks. Michała Sopoćki w Wilnie.

Spotkanie z s. Michaelą Rak z Wilna oraz Małgorzatą Terlikowską

Wszyscy potrzebujemy miłosierdzia

Spotkania rozpoczęły się wizualno-muzycznym wstępem, który przeniósł uczestników do Wilna i stworzył wzruszającą atmosferę. Dla wielu osób był to pierwszy kontakt z „miastem miłosierdzia” i z Hospicjum bł. ks. Michała Sopoćki. Wszyscy mogliśmy poznać dzieło jakie prowadzi Siostra Michaela. Archiwalne zdjęcia i nagrania pokazały ogrom prac, jakie zostały wykonane, żeby z ruin zbudować placówkę medyczną. Siostra Michaela założyła i jest dyrektorką pierwszego i jedynego hospicjum na Litwie. Przyjmuje dorosłych i dzieci, prowadzi hospicjum domowe i stacjonarne, a każdy potrzebujący pomocy otrzymuje ją całkowicie bezpłatnie. S. Michaela zatrudnia 90 pracowników, a prawie 200 wolontariuszy wspomaga pracę tych specjalistów medycznych.

Roczne koszty utrzymania to ok 7,5 mln złotych. Litewska Kasa Chorych pokrywa ok. 50% procent tej kwoty, a po stronie hospicjum pozostaje do uzbierania we własnym zakresie 90 tys. euro miesięcznie. Mamy świadomość, że prowadzenie tej placówki graniczy z cudem. Siostra Michaela utworzyła hospicjum, które jest domem życia, nadziei i miłości. Razem z zespołem lekarzy i wolontariuszy z ogromną determinacją walczy o zachowanie godności człowieka w najtrudniejszym momencie jego życia. Pomaga w cierpieniu fizycznym i udręce sumienia. Hospicjum w Wilnie to miejsce, gdzie poświęca się bardzo dużo czasu na relacje z chorym człowiekiem. Tam zawsze ktoś czuwa, słucha, trzyma za rękę, czyta książkę, spełnia marzenia. Jest śmierć, ale w nadziei i pokoju. Jest łza, ale wzruszenia i wdzięczności za poświęcony czas.

Rozpoczęcie spotkania

Miejsce miłosierdzia w Wilnie

Hospicjum bł. ks. Michała Sopoćki to miejsce, gdzie historia, duchowość i czyn miłosierdzia przeplatają się na co dzień. Hospicjum stoi na „Wzgórzu nadziei”. Przed II wojną światową w budynku obok mieszkał bł. ks. Michał Sopoćko, tam przychodziła św. S. Faustyna, tam Eugeniusz Kazimirowski w jej obecności i według jej wskazówek namalował pierwszy obraz „Jezu ufam Tobie”. To właśnie z tego miejsca przesłanie Bożego Miłosierdzia poszło w świat.

Książka „Mężczyźni mojego życia”

Przesłanie ze spotkań

Ze spotkań nasuwa się refleksja o życiu i najważniejszych wartościach. Wiele osób opuszczało spotkanie ze wzruszeniem, duchowym umocnieniem i wewnętrzną silą do pokonywania trudności. Okazuje się, że z historii życia chorych i umierających, możemy czerpać życiodajne recepty na naszą rzeczywistość. Człowiek w obliczu śmierci i choroby patrzy na codzienność z perspektywy innych wartości i emocji. Prawda o sobie, przebaczenie i pojednanie uwalnia z udręki sumienia i pokazuje to, co najważniejsze: człowieka i dobre relacje. Słowa Siostry Michaeli poszerzyły nasze myślenie o drugiej osobie i przekierowały serce i ręce na pomaganie. To piękne przygotowanie na Święto Bożego Miłosierdzia, ponieważ mogliśmy poznać różnicę między miłością a miłosierdziem. Jeśli człowiek dla drugiej osoby jest w stanie poświęcić siebie całkowicie, aby mu pomóc, ponad podziałami, ponad granicami, bez względu na wyznanie, język, bez krytyki, oceny i potępienia jego czynów – to jest prawdziwe miłosierdzie. A Boże Miłosierdzie? Wielu z nas dopiero teraz zrozumiało moc tej łaski, bliskość Pana Boga, Jego obecność w codzienności, a słowa „Jezu ufam Tobie” będziemy wypowiadać z zupełnie inną świadomością.

Oddajmy Mu więc w ufności swoje sprawy, otwórzmy serce na to, co dla nas przygotował i schrońmy się w promieniach Jego łaski, bo wszyscy potrzebujemy Bożego Miłosierdzia.

Oprócz spotkań odbyły się kwesty między innymi w dwóch stalowowolskich świątyniach: Bazylice Mniejszej pw. Matki Bożej Królowej oraz Parafia Matki Bożej Szkaplerznej w Stalowej Woli – Rozwadowie. 100% zebranych środków zostało przekazane na działalność hospicjum w Wilnie.

zdjecia – st. szer. Marcin Kawecki 18 Pułk Saperów

Kwesta w kościele
Promocja książki
Spotkanie autorskie
Podziękowania
Wolontariusze z s. Michaelą Rak
Spotkanie w Rzeszowie
s. Michaela Rak i p. MałgorzataTerlikowską
Podziękowania
Rozmowy w kuluarach po spotkaniu
S. Michaela Rak i mężczyźni jej życia

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top
Skip to content