Most zbudowany w jednem z najdzikszych miejsc Przełęczy Legionów.

Przełęcz Legionów

Autor:Kacper Kmieciak

Niżej wymienionymi słowami wybitny pisarz legionowy, Józef Mączka, 110 lat temu rozpoczął poemat pod tytułem Droga Legionów. W dzisiejszym tekście postaramy się opowiedzieć, a w zasadzie odświeżyć historię Przełęczy Legionów. Miejsca, które stało się jednym z symboli walk Polaków w Królestwie Galicji i Lodomerii.

O drogo nasza! O ,,drogo Legionów”

przez krwawe tęsknot rzucona bezdroże!

Wężem idąca wśród śmierci zagonów

w one dalekie za górami zorze   

gdy krzyk się z piersi wyrywał jedyny:

,,Do polskiej ziemi! Do polskiej krainy!”1

Położenie przełęczy

Przełęcz Legionów góruję nad Bystrzycą – małą wsią zwaną dawniej Rafajłowa. Przesmyk znajduję się pomiędzy dwoma masywami. Z jednej strony znajduję się góra Taupiszyrka wchodząca w skład Wielkiej Sywuli. Z drugiej strony zaś rozpoczyna się Pasmo Bratkowskie zwane inaczej Połoniną Czarną. Obydwa masywy są częścią Gorganów – pasma górskiego w łańcuchu Karpat. Dziś przełęcz podobnie jak wieś Bystrzyca znajduję się na południowym krańcu obwodu iwanofrankowskiego. Granica wytaczająca obwody w dzisiejszej Ukrainie oddzielała niegdyś Królestwo Węgier od Królestwa Galicji i Lodomerii w ramach C.K Monarchii. Austriacy w 1914 roku mikroregion, o którym dziś będziemy mówić nazywali Pantyrem a przełęcz Pantyrpassem.

Krzyż Legionów na przełęczy Rogodze Wielkiej. Źródło: Nicieja S. Kresowa Atlantyda: Historia i mitologia miast kresowych, t.6, Opole 2014.

Jak doszło do powstania ,,Drogi Legionów”?

By odpowiedzieć na to pytanie musimy cofnąć się do października 1914 roku. W tym czasie druga brygada Legionów Polskich walczyła zażarcie w Karpatach. Przeciwnikami Polaków były carskie wojska kozackie. Najwyższym przełożonym legionistów na tym obszarze był austriacki generał Planzer-Baltin. Jego wojska w pierwszej dekadzie października rozpoczęły ofensywę mającą na celu zdobyć przyczółku w galicyjskiej części Karpat2. 11 października 13 kompania 3 pułku piechoty pod dowództwem por. Bolesława Zalewskiego w ramach działań zwiadowczych wyruszyła do Rafajłowej. Kolejnego dnia miejscowość znalazła się w rękach legionistów, którzy na drodze do osady pobili w potyczce Rosjan3. Po rozpoznaniu terenu dowództwo austriackie uznało, że okolice Rafajłowej są idealnym miejscem, z którego można poprowadzić dalsze natarcie. W opisie z 1915 roku możemy przeczytać jak ciężki do wykonania był to rozkaz oraz z jaką ofiarnością przystąpiono do jego wykonania:

Rozkaz gen. Plafner-Baltina, komendanta tak zwanej armii karpackiej, w skład której wchodziła w brygada Legionów Polskich brzmiał: Wybudować jak najrychlej przez bezdroża Pantyrskie przeprawę drogę kołową i rozpocząć natychmiast energiczna ofensywę! Tylko ten kto zna całą treść krótkich i lakonicznych rozkazów wojskowych i bezmiar trudności przebycia drogi przez Pantyr może mieć pojęcie o ogromie zadania, jakie przypadło w udziale 2 brygadzie Legionów Polskich u samego wstępu jej działań. A jednak uniwersalność czynu polskiego i tutaj zajaśniała w całej pełni4.

Budowa drogi na przyszłej Przełęczy Legionów

By działania ofensywne na tym obszarze mogły dojść do skutku należało połączyć Rafajłową z Doliną Płajską leżącą po węgierskiej stronie Karpat. Drogę miała służyć celom militarnym więc należało odpowiednio zbudować. Przeprawa musiała być na tyle solidna by mogły po niej przejechać tabory juczne z dużymi armatami i ciężkie pojazdy kołowe. Rzecz jasna górzysty teren nie ułatwiał zadania budowniczym. Kierownikiem prac mianowano porucznika Jana Grzywińskiego. Prace rozpoczęto 16 października 1914 roku. Oficer miał pod sobą 1000 osób, które w pocie czoła pracowały w dzień i w noc by 7 kilometrowa droga powstała jak najszybciej. Na domiar złego budowniczowie dysponowali jedynie narzędziami ręcznymi wśród których dominowały: łopoty, siekiery, kilowy oraz piły do drzew. Samą budowę należało zachować w jak największej tajemnicy przed wrogimi oddziałami kozackimi, które wciąż znajdowały się w pobliżu. O trudności terenu, na którym budowano górską przeprawę świadczy fakt, że na tak krótkim odcinku5 powstało aż 28 mostków. Liczyły one łącznie mniej więcej 250 metrów. W niektórych miejscach w celu utwardzenia drogi posłużono się pniami świerku. Do budowy użyto aż 5 tysięcy metrów sześciennych drewna. Ogromne poświęcenie sprawiło, że droga powstała w 53 godziny, czyli o ponad połowę krócej niż zakładano w dowództwie austriackim6. Dzięki tak efektywnej pracy już 22 października 1914 roku przez przełęcz przeprawił się sztab Legionów wraz z dwoma pułkami piechoty oraz legionowa kawaleria wraz z polskimi artylerzystami. Od tego momentu przeprawa zyskała nową nazwę – Przełęcz Legionów7. Po pierwszej wojnie światowej Przełęcz Legionów wprowadzono oficjalnie do nazewnictwa kartograficznego.

Pomnik Legionistów w Rafałowej. Źródło: Nicieja S. Kresowa Atlantyda: Historia i mitologia miast kresowych, t.6, Opole 2014.

Krzyż Legionów  

Jeszcze w październiku 1914 roku postanowiono uczcić ofiarność polskich żołnierzy. Warto wspomnieć, że między 22 a 28 października wojska austriackie, a przez to i rzecz jasna nasze Legiony posunęły się na północ. Nie był to jednak spacerek a zażarta walka, w której śmierć i rany poniosło wielu Polaków. 28 października, przez przełęcz przechodziły ostatnie polskie oddziały, tj. 3 pułk piechoty dowodzony przez porucznika Stanisława Starkę. Polacy wchodzący do swojej ojczyzny8 jako jedni z ostatnich uznali, że należy w jakiś sposób upamiętnić ten moment oraz oddać cześć poległym w ostatnich dniach kolegom. Postanowiono! Legioniści zdecydowali się wznieść krzyż. Zrobili go z grubo ciosanego drzewa jodły. Ustawiono go na polanie na samym końcu Przełęczy Legionistów. Jeden z legionistów – Adam Szania zapytał dowódcy, czy może na krzyżu napisać kilka słów. Po uzyskaniu zgody żołnierz chwycił za swój bagnet i wyrył w drewnie te słowa:

Młodzieży polska patrz na ten krzyż!

Legiony polskie dźwignęły go wzwyż,

Przechodząc góry, doliny i wały,

Do Ciebie Polsko i dla twej chwały!

Gdy jeden z żołnierzy przeczytał wyryty przed chwilą przez swojego kolegę napis zapanowała głucha cisza. Legioniści poczęli ściągać nakrycia głowy. Po chwili odśpiewano uroczyście jakże ważną w naszej historii pieśń Boże, coś Polskę9. Po chwili rozmów padła komenda do dalszego wymarszu, a wielu legionistów widziało tego dnia ów krzyż po raz ostatni w życiu. W okolicach Rafajłowej w późniejszym okresie niejednokrotnie wojska legionowe starły się z siłami carskimi. Najsławniejsza bitwa miała miejsce w trzeciej dekadzie stycznia 1915 roku. Pomimo przeważających sił wroga polscy żołnierze wytrzymali napór wroga i nie oddali wsi.

Rafajłowa w II RP i dziś

W międzywojniu Rafajłowa oraz krzyż i przełęcz były miejscami bardzo popularnymi. W 1925 roku postawiono nowy drewniany krzyż, który sześć lat później zastąpiono go krzyżem wykonanym z żelaza. Ma on sześć metrów i stoi do dziś w tym samym miejscu. Napis wyryty drzewiej na krzyżu postanowiono zastąpić kamienną płytą. W II Rzeczypospolitej do Rafajłowie przyjeżdżało wielu turystów. Miejsce to szczególnie upodobali sobie harcerze, którzy udawali się tam na liczne obozy. Hasło wyryte w 1914 roku na krzyżu w tamtym okresie dorównywało popularnością Katechizmowi polskiego dziecka10. W międzywojniu we wsi mieszkało nieco ponad 800 osób w tym wiele rodzin polskich.

Msza Polowa w Rafajłowej. Źródło: Lewartowski H., Pochmarski I., Teslar J. A., Szlakiem bojowym Legionów: krótki zarys oragnizacyi i dziejów 2. brygady Legionów Polskich w Karpatach, Galicyi i Bukowinie, Lwów 1915.

Do dziś szczęśliwie przetrwał również pomnik poświęcony poległym w Rafajłowej i okolicach legionistom. Przetrwała także willa zwana Hallerówką ze względu, iż w tym domu stacjonował dowódca II Brygady Legionów Polskich. Drugowojenne losy Rafajłówki i jej okolic oraz losu polskich miejsc pamięci związanych ze szlakiem bojowym Legionów pozwolimy zostawić sobie na inną kresową opowieść.

  1. Mączka J., Droga Legionów [w:] Starym szlakiem i inne wiersze, Kraków 2009, s. 33. ↩︎
  2. Skłodowski J., ,,Pantyrpass” i droga legionów W: Kurier Galicyjski, Lwów 2015, nr 9 (205) [https://kuriergalicyjski.com/pantyrpass-i-droga-legion-w dostęp na 9.05.2024]. ↩︎
  3. Ibidem. ↩︎
  4. Lewartowski H., Pochmarski I., Teslar J. A., Szlakiem bojowym Legionów: krótki zarys oragnizacyi i dziejów 2. brygady Legionów Polskich w Karpatach, Galicyi i Bukowinie, Lwów 1915, s. 199. ↩︎
  5. siedmiokilometrowym. ↩︎
  6. Nicieja S., Kresowa Atlantyda: Historia i mitologia miast kresowych t.6, Opole 2014, s. 250-253. ↩︎
  7. Lewartowski H., Pochmarski I., Teslar J. A., Szlakiem bojowym Legionów: krótki zarys oragnizacyi i dziejów 2. brygady Legionów Polskich w Karpatach, Galicyi i Bukowinie, Lwów 1915, s. 200. ↩︎
  8. W tym przypadku do Królestwa Galicji i Lodomerii. ↩︎
  9. Ibidem, s. 200-203. ↩︎
  10. Nicieja S., Kresowa Atlantyda: Historia i mitologia miast kresowych t.6, Opole 2014, s. 253-254. ↩︎

Bibliografia

  1. Lewartowski H,, Pochmarski I., Teslar J. A., Szlakiem bojowym Legionów: krótki zarys oragnizacyi i dziejów 2. brygady Legionów Polskich w Karpatach, Galicyi i Bukowinie, Lwów 1915.
  2. Mączka J., Droga Legionów [w:] Starym szlakiem i inne wiersze, Kraków 2009.
  3. Nicieja S., Kresowa Atlantyda: Historia i mitologia miast kresowych, t.6, Opole 2014.
  4. Skłodowski J., ,,Pantyrpass” i droga legionów W: Kurier Galicyjski, Lwów 2015, nr 9 (205).

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top
Skip to content