Genowefa Pszonak (1902–2002) była postacią wyjątkową, której życie stanowi przykład niezłomnej wiary i oddania. Urodziła się w Mościskach, niewielkiej miejscowości na Kresach, gdzie przez całe życie pełniła rolę duchowego przewodnika i opiekuna wspólnoty katolickiej. Rodzinne korzenie Genowefy wywodzą się z Chyrowa. Jej rodzice z piątką dzieci zamieszkali w Mościskach. Brat zginął podczas I Wojny Światowej, a jedna z sióstr wstąpiła do zakonu i była w nowicjacie ze św. Faustyną Kowalską. Genowefa była wychowywana w duchu głębokiej wiary, od młodych lat angażowała się w życie parafialne i pomoc innym. Jej dom rodzinny był skromny, ale pełen miłości i wartości chrześcijańskich.
Genowefa Pszonak – świadek wiary i niezłomna dusza Mościsk
Genowega Pszonak była członkinią III Zakonu św. Franciszka, co stanowiło fundament jej duchowości. Brała udział w codziennych Mszach Świętych i pzystępowała do Komunii Świętej, mimo, że kościół znajdował się 2 km od jej domu i tą trasę przez całe życie pokonywała pieszo. Do kościoła przychodziła jako pierwsza, czekając pod drzwiami na otwarcie świątyni. Jej życie było świadectwem głębokiej pobożności i oddania Bogu. W okresie komunistycznym, gdy działalność była ograniczona, Genowefa pełniła rolę liderki wspólnoty. W nabożeństwach brała aktywny udział, przewodniczyła nabożeństwom paraliturgicznym, przygotowywała dzieci do I Komunii Świętej, co wówczas było zabronione. Dla Genowefy Pszonak zawsze na pierwszym miejscu były sprawy kościelne, duchowe. Szczególnie modliła się o potrzebne łaski dla parafian. Modliła się za kościół w Mościskach, który jako jeden z nielicznych nie został zamknięty przez władze komunistyczne. Aktywnie angażowała się w katechizację dzieci i młodzieży.
W tych czasach bywało tak, że ksiądz dawał instrukcje matkom, jak i o czym mają uczyć swoje dzieci, a potem dzieci były przyprowadzane do księdza by zdawać egzamin. Dzieci w tych czasach zawsze przyjmowały Pierwszą Komunię św. podczas Mszy św. razem z rodzicami. To był konieczny warunek dla ewentualnej obrony księdza przed władzami. Nie było żadnych uroczystości komunijnych, uroczystych strojów, uroczystych Mszy św. i Komunii udzielanej grupie dzieci, tylko po kryjomu, indywidualnie.
Przykład odwagi i pokory
Każdy ksiądz, katecheta był narażony na karę. Nawet jeszcze w latach 80 XX wieku rodzice, którzy posyłali swoje dzieci na katechezę i nauki przygotowujące do Pierwszej Komunii św. byli wzywani do miejscowych urzędów, gdzie byli poddawani szykanowaniu i zastraszaniu. Pani Genowefa łączyła w sobie cechy odwagi i pokory. Nie skorzystała z możliwości wyjazdu do Polski, gdyż proboszcz ks. Andrzej Skrobacz poprosił ją by została, by pełniła nadal swoją rolę i pomagała w parafii. Za tę działalność została aresztowana i skazana na 2 lata łagru, jednak zsyłkę zamieniono na pracę w miejscowej cegielni. Nawet odbywając nałożoną karę, Pani Genowefa, codziennie przed odrobieniem nałożonych kar, nie przestawała rano chodzić do kościoła.

Wyjątkowe zasługi dla Kościoła katolickiego w Polsce i na Ukrainie
Genowefa była osobą skromną, cierpliwą, pełną empatii. Była zawsze gotowa wysłuchać i pomóc. Jej dom był miejscem, gdzie ludzie szukali pociechy i duchowego wsparcia. Stała się powierniczką wielu osób z Mościsk i okolic. Wszystkich traktowała z szacunkiem i miłością, niezależnie od narodowości i wyznania. Po odzyskaniu niepodległości przez Ukrainę, Pani Gienia, jak ją powszechnie nazywano, nadal aktywnie brała udział w życiu parafii, codziennie o własnych siłach, przychodząc do kościoła. Za swoje niezłomne świadectwo wiary i oddanie Kościołowi, w 1994 roku Genowefa została odznaczona papieskim medalem „Benemerenti” – honorowym wyróżnieniem przyznawanym za długoletnie i wyjątkowe zasługi dla Kościoła katolickiego.

Dziś Matka Boża mnie zabierze
Ostatnie dni życia stuletniej już Genowefy Pszonak były bardzo trudne. W dniu śmierci, 6 maja 2002 roku, już nic nie jadła. Rano tego dnia powiedziała: „Dziś Matka Boża mnie zabierze” – i tak się stało. W kronice parafialnej zapisano: „Była to osoba wielce zasłużona dla Kościoła, powszechnie znana i szanowana przez kapłanów i ludzi, tak Polaków, jak i Ukraińców”. Jej pogrzeb odbył się 7 maja, na którym obecnych było 10 kapłanów, co świadczyło o szacunku i miłości, jaką darzyła ją wspólnota. W 2007 roku na miejcu pochówku Genowefy Pszonak został postawiony nagrobek, na którym widnieje napis: „Służyła Bogu i bliźnim”. Genowefa Pszonak pozostawiła po sobie niezatarte ślady w sercach ludzi, których życie dotknęła. Jej życie było świadectwem niezłomnej wiary, oddania i miłości do drugiego człowieka. Wspomnienie o niej żyje w modlitwach parafian i zostało zapisane w historii Mościsk jako przykład prawdziwej świętości.

Bibliografia:
https://mosciska.eu/ogolne/niezwykla-rola-genowefy-pszonak/ (dostęp: 15.06.2025).
http://zakosciele-kresy.blogspot.com/ (dostęp: 15.06.2025).