Polacy w Norwegii – historia i współczesność

Autor:Anna Kuleszewicz-Toborek

Norwegia, kraj fiordów, zorzy polarnej i wysokiego standardu życia, od kilkudziesięciu lat przyciąga emigrantów z całego świata. Wśród nich istotną grupę stanowią Polacy. Choć liczebnie nie dorównujemy liczbie Polaków mieszkających w Niemczech czy Wielkiej Brytanii, to nasza diaspora w Norwegii odgrywa coraz ważniejszą rolę, zarówno gospodarczo, jak i kulturowo. Polacy są najliczniejszą grupą narodową spośród cudzoziemców w Norwegii, co sprawia, że warto przyjrzeć się ich obecności w tym skandynawskim państwie zarówno z perspektywy historycznej, jak i współczesnej.

Trolltunga, jedna z największych atrakcji turystycznych Norwegii. Źródło: pixabay.
Trolltunga, jedna z największych atrakcji turystycznych Norwegii. Źródło: pixabay.

Początki polskiej emigracji do Norwegii

Pierwsi Polacy mieli przybyć do Norwegii w latach 1830-1831 – zaraz po upadku powstania listopadowego1. Co ciekawe, polskie powstania narodowościowe w XIX wieku nie pozostały bez echa w Norwegii. Norweskie społeczeństwo zareagowało nie tylko emocjonalnym wsparciem i solidarnością, ale również konkretną pomocą finansową, udzielaną Polakom walczącym o niepodległość. Ślady tej przychylności widoczne są w literaturze tamtego okresu2.

Niektórzy uczestnicy polskich zrywów narodowych na stałe zapisali się w dziejach Norwegii. Jednym z nich był Aleksander Waligórski (1794–1873), który po przybyciu do Norwegii znalazł zatrudnienie w służbie kartograficznej i przy budowie kanału w Moss. Adam Dzwonkowski (1815–1885) odegrał z kolei pionierską rolę w norweskim rynku wydawniczym. Prowadził on księgarnię, drukarnię i własne wydawnictwo w ówczesnej Christianii (dzisiejsze Oslo). Dodatkowo wspólnie z poetą Henrikiem Wergelandem tłumaczył również utwory Adama Mickiewicza na język norweski. Warto też wspomnieć o Ludwiku Szacińskim (1844–1894), uznawanym za pierwszego zawodowego fotografa w Norwegii i inicjatora powstania Norweskiego Towarzystwa Fotograficznego3.

II wojna światowa

Za kolejny etap polskiej emigracji do Norwegii uznać można czas II wojny światowej. Podczas bitwy o Narvik w 1940 roku zginęło lub zaginęło 185 polskich żołnierzy, a blisko 200 zostało rannych. Natomiast w trakcie walk zatopione zostały okręty „Grom” i „Chrobry”. Poległych pochowano na cmentarzu w Ankenes, nieopodal Narviku. Polacy uczestniczyli także w działaniach zbrojnych w rejonie Oslo, gdzie ponieśli kolejne straty. Na stołecznym cmentarzu Vestre Gravlund spoczywa 12 polskich lotników, 2 jeńców wojennych oraz 22 osoby współpracujące z norweskim ruchem oporu4.

W czasie II wojny światowej tysiące Polaków trafiło do Norwegii, głównie wbrew swojej woli. W końcowej fazie konfliktu, na terenie ponad 100 obozów przebywało ponad 20 tysięcy obywateli polskich. Z czego około 12,5 tys. żołnierzy wcielonych do Wehrmachtu, 6 tys. robotników związanych z organizacją Todt oraz 1,7 tys. jeńców wojennych z kampanii 1939 roku.

Żołnierze polscy podczas bitwy o Narwik.
Żołnierze polscy podczas bitwy o Narwik

Jesienią 1945 roku, już po wojnie, rozpoczęto repatriację, która objęła około 15 tysięcy osób. Pomimo tego w maju 1947 roku blisko 850 Polaków otrzymało zgodę na stały pobyt i legalną pracę w Norwegii5.

Emigracja „Solidarnościowa”

Polska emigracja do Norwegii stopniowo rozwijała się w latach 60. i 70., jednakże dopiero po 1980 r. nabrała prawdziwego rozpędu. Wówczas Norwegia stała się kierunkiem emigracji Polaków związanych z ruchem „Solidarność”. Z wyjątkiem okresu stanu wojennego, przybyło tam około 4 tysięcy uchodźców politycznych i emigrantów ekonomicznych. Właśnie ta fala uchodźców, określana mianem „emigracji solidarnościowej”, jest uważana za pierwszą tak liczną i zorganizowaną polską emigrację w Norwegii. Niejako kontynuującą tradycje XIX-wiecznych wychodźstw popowstaniowych.

Emigrantami „solidarnościowymi” byli w większości młodzi ludzie, nierzadko przybywający z całymi rodzinami. Ogółem były to osoby o różnym poziomie wykształcenia i doświadczeniu zawodowym. Polskich uchodźców politycznych przyjęto z życzliwością – zapewniano im mieszkania, wsparcie finansowe i pomoc adaptacyjną. Wsparcie organizacyjne oferowały liczne norweskie instytucje migracyjne, m.in. Statens Utlendingakontor czy SIBO. W efekcie wielu Polaków szybko uzyskało obywatelstwo – w latach 1977–1997 było ich około 3,3 tysiąca.

Ruch „Solidarność” cieszył się w Norwegii dużym poparciem społecznym. W całym kraju działało około 40 lokalnych oddziałów „Solidaritet Norge – Polen”, a Norwegowie aktywnie angażowali się w działania wspierające Polskę. Pomocy udzielały m.in. Caritas Norge i Dom Praw Człowieka w Oslo, a szeroko zakrojone akcje charytatywne organizowano m.in. przez „Fundację Charytatywną na rzecz Polski” – często z udziałem zarówno Polaków, jak i Norwegów.

W 1997 roku populacja Polaków w Norwegii sięgała już blisko 6 tysięcy. Z czego ponad 2 tysiące mieszkało w Oslo i okolicach, a pozostali m.in. w Bergen, Stavanger, Trondheim, Kristiansand czy Drammen6.

Norwegia kusi nie tylko dobrymi zarobkami i wysokim poziomem życia, lecz także pięknymi widoami. Źródło: pixabay.
Norwegia kusi nie tylko dobrymi zarobkami i wysokim poziomem życia, lecz także pięknymi widokami. Źródło: pixabay.

Polska emigracja do Norwegii w XXI w.

Prawdziwy przełom nastąpił po 2004 roku, kiedy Polska przystąpiła do Unii Europejskiej, a Norwegia – jako członek Europejskiego Obszaru Gospodarczego – otworzyła swój rynek pracy dla obywateli nowych krajów UE. Fala migracji, która nastąpiła po tym wydarzeniu, była jednym z największych ruchów ludności w historii współczesnej Polski. Obecnie (dane na dzień 1 stycznia 2025) Norwegię zamieszkuje ponad 111 tysięcy obywateli Polski (z czego ponad 71 tys. mężczyzn i prawie 40 tys. kobiet), co czyni Polaków największą grupą mniejszościową w całej Norwegii7.

Dawna siedziba Konsulatu RP w Oslo. Źródło: Autorstwa Wasielgallery - Praca własna, CC BY 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=7154243
Dawna siedziba Konsulatu RP w Oslo. Źródło: Autorstwa Wasielgallery – Praca własna, CC BY 3.0

Polacy w Norwegii – czym się charakteryzują?

Polacy w Norwegii to społeczność bardzo zróżnicowana. Znaleźć tu można zarówno wysoko wykwalifikowanych specjalistów z branży IT, lekarzy czy inżynierów, jak i pracowników fizycznych w budownictwie, przemyśle stoczniowym czy rolnictwie. Wiele rodzin zdecydowało się osiedlić w Norwegii na stałe, zakładając rodziny, posyłając dzieci do szkół i integrując się z lokalną społecznością. Dodatkowo działają liczne organizacje polonijne, parafie i szkoły sobotnie, które pomagają pielęgnować język i kulturę ojczystą.

Nieoficjalnie mówi się, iż rzeczywista liczba Polaków w Norwegii jest znacznie wyższa niż podają statystyki (nieoficjalne dane mówią o przeszło 150 tysiącach Polaków). Dodatkowe liczby zwiększać mają osoby pracując w budownictwie i opiece zdrowotnej8. Należy pamiętać, że określenie rzeczywistej liczby osób może być trudne, zważywszy na dynamiczną migrację oraz fakt, że część Polaków w Norwegii pracę w tym kraju podejmuje sezonowo.

Z jakimi trudnościami mierzymy się jako emigranci?

Mimo pozornej stabilności i wysokiego standardu życia, emigracja do Norwegii niesie za sobą również szereg wyzwań. Jednym z głównych problemów jest bariera językowa. Choć wielu Polaków posługuje się angielskim, to bez znajomości norweskiego trudno o pełną integrację, zwłaszcza na rynku pracy. Kolejnym wyzwaniem jest samotność i rozłąka z rodziną w Polsce, a także różnice kulturowe, które potrafią prowadzić do poczucia wyobcowania. Czasem pojawia się też dyskryminacja – choć Norwegowie słyną z tolerancji, to stereotypy dotyczące pracowników z Europy Wschodniej wciąż istnieją. Polacy wciąż bywają postrzegani przez Norwegów bardzo stereotypowo. Choćby jako tania siła robocza oraz jako pracownicy fizyczni. Osoby wykształcone, które przybywają do Norwegii w poszukiwaniu nowych perspektyw na życie, miewają czasami problemy ze znalezieniem adekwatnego zatrudnienia9.

Jakie są prognozy na przyszłość?

Prognozy dotyczące przyszłości polskiej emigracji w Norwegii są ostrożnie optymistyczne. Mimo spowolnienia migracji po pandemii COVID-19, wiele wskazuje na to, że Polacy pozostaną ważnym elementem norweskiego społeczeństwa. Wzrasta odsetek dzieci urodzonych w Norwegii z polskich rodzin. Z drugiej zaś strony młode pokolenie coraz częściej identyfikuje się jako Polacy-Norwegowie, łącząc dwie kultury. Wyzwaniem na przyszłość będzie utrzymanie tej tożsamości, integracja bez utraty narodowej odrębności oraz walka z marginalizacją w pewnych obszarach rynku pracy.

  1. Polonia w Norwegii, Wikipedia, wolna encyklopedia, źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Polonia_w_Norwegii (dostęp: 28.06.2025). ↩︎
  2. E. L. Chodyłowa, Historia Polaków w Norwegii, Portal Norwegofil,źródło: https://www.norwegofil.pl/historia/historia-polakow-w-norwegii (dostęp: 28.06.2025). ↩︎
  3. Tamże. ↩︎
  4. Tamże. ↩︎
  5. Tamże. ↩︎
  6. Tamże. ↩︎
  7. M. Stachak, Imigracja i emigracja w Norwegii 2025. Ilu nas jest naprawdę?, Portal Życie w Norwegii, źródło: https://zyciewnorwegii.pl/imigracja-i-emigracja-w-norwegii-2025/ (dostęp: 28.06.2025). ↩︎
  8. E. L. Chodyłowa, poz. cyt. ↩︎
  9. N. Jasińska, Norwegia to nie raj. Tu każdy stara się orać, jak może, źródło: https://podroze.onet.pl/aktualnosci/nie-rozmawiaj-z-nia-to-tylko-glupia-polka-trudne-zycie-polakow-w-norwegii/pr3rxbk (28.06.2025). ↩︎

Bibliografia:

Przewijanie do góry
Przejdź do treści