Święto Konstytucji 3-go Maja ważne jest dla Polaków na całym świecie. Nasi rodacy licznie zamieszkujący Litwę od wielu lat upamiętniają to wydarzenie w szczególny sposób. Co roku w pierwszą sobotę maja ulicami Wilna przechodzi wielka Parada Polskości. W tym roku wypadało to dokładnie w dniu 3 maja, a dzięki ciepłej pogodzie frekwencja była doskonała.
Polska mniejszość na Litwie
Polska mniejszość na sąsiedniej Litwie jest bardzo liczna i aktywna. Nasi rodacy nie zostali objęci masowymi wysiedleniami po wojnie i zmianie granic w 1945 roku przez co tak duża polska społeczność pozostała na Wileńszczyźnie. Posiadają oni własne szkoły, media, a nawet partię polityczną. Na poziomie społecznym jednoczy ich Związek Polaków na Litwie. To właśnie ZPL jest organizatorem Parady Polskości. Jest ona ściśle połączona z obchodami Święta Konstytucji 3-go Maja. Konstytucja jest upamiętniona, choć w skromniejszej niż święto formie, również przez władze litewskie. Tak więc jest to wydarzenie łączące Polaków i Litwinów. Pierwsza parada odbyła się w 2004 roku. Początkowo odbywała się nieregularnie, ale od kilku lat obecna jest na wileńskich ulicach co roku. Przyciąga nie tylko lokalnych Polaków, ale również tych z ojczyzny oraz innych miejsc świata.
Słoneczna majowa sobota
W roku 2025 dzień przejścia parady zbiegł się idealnie z Świętem Konstytucji. Mianowicie zasadą jest, że parada odbywa się zawsze w pierwszą sobotę maja. Chodzi o to, aby wydarzenie odbywało się w dniu wolnym od pracy. Na Litwie wolnym dniem jest tylko 1 maja. Z tego powodu parada ma zmienną datę. Tegoroczny marsz miał szczęście nie tylko z datą, ale również z pogodą. Słoneczna majowa sobota zachęcała do masowego udziału w paradzie. Wcześniej jednak złożono wieńce na wileńskiej Rossie przy mauzoleum Matka i Serce Syna.
Nad cmentarzem przeleciały dwa polskie myśliwce F-16, co było niespodzianką obiecaną przez polską ambasadę. Uczestnicy parady zaczęli gromadzić się o godzinie 11 na placu przed Sejmem Republiki Litewskiej. Ze względu na bardzo dużą liczbę ludzi formowanie parady trwało dość długo. Autor tego artykułu zaproszony został aby stanąć wraz z delegacją Gimnazjum Polskiego im. Stanisława Moniuszki w Kowalczukach mniej więcej w połowie formującego się marszu. Parada ruszyła bliżej godziny 12. Trasa biegła tradycyjnie od Sejmu, przez aleję Giedymina (dawną Mickiewicza), dalej obok katedry i pałacu prezydenta do Ostrej Bramy. Po drodze, na schodach starego ratusza ustawiona była symboliczna scena, z której organizatorzy pozdrawiali wszystkich przechodzących uczestników parady. Przed Ostrą Bramą o godzinie 13.30 odbyła się uroczysta msza święta w języku polskim.
Polacy z wielu stron świata
Parada w tym roku zgromadziła prawdziwe tłumy. Zgodnie z szacunkami udział wzięło w niej około 10 tysięcy ludzi. Oczywiście najliczniej reprezentowani byli Polacy z Litwy. Swoje delegacje wysłały wszystkie szkoły, lokalne ośrodki Związku Polaków na Litwie, zespoły taneczne itd. Wiele dzieci miały piękne stroje ludowe. Oczywiście nie zabrakło harcerzy z ZHP na Litwie. Przybyło również bardzo wielu gości z Polski. Pojawili się także przedstawiciele polskich organizacji z Łotwy oraz reprezentacje Polonii z Kanady, Austrii, Hiszpanii i Szwecji. Pośród powiewających flag były setki sztandarów biało- czerwonych, lecz również widać było liczne flagi Litwy i ZPL. Co ciekawe pojawiły się również historyczne flagi Rzeczpospolitej Obojga Narodów. Zgodnie ze słowami uczestników poprzednich parad, barwy dawnej Rzeczpospolitej stanowiły nowość. Podczas ostrobramskiej mszy kończącej całe wydarzenie tłum był tak gęsty, że bramą nie dało się przejść. Frekwencja naprawdę dopisała.
Honorowi goście
Wśród honorowych gości Parady Polskości byli: chargé d’affaires Rzeczpospolitej Polskiej w Republice Litewskiej Marek Grzegorz Poznański, były ambasador książę Konstanty Radziwiłł wraz z małżonką, senator Wojciech Ziemniak i Jarosław Narkiewicz – Polak będący posłem na Sejm Litwy. Nie zabrakło również władz Akcji Wyborczej Polaków na Litwie. Obecni byli również polscy żołnierze stacjonujący w państwach bałtyckich w ramach misji NATO.
Radosny pokaz patriotyzmu
Parada Polskości w Wilnie stanowi radosny pokaz polskiego patriotyzmu. Jest to największe takie wydarzenie poza granicami Polski, obok Parady Pułaskiego w Chicago. Nasi rodacy stanowią największą mniejszość na Litwie i nie wstydzą się pokazywać swojej polskości. Oby w przyszłym roku wileńska parada zgromadziła jeszcze więcej uczestników.